Menu główne:
APARATY I TECHNOLOGIE KWANTOWE
AKUPUNKTURA
AKUPUNKTURA, JAKO SYSTEM LECZNICZY, LICZY SOBIE 4 000 LAT I POCHODZI Z CHIN I MONGOLII.
Współczesna akupunktura to metoda leczenia za pomocą nakłuwania cienki metalowymi posrebrzanymi igłami. Nakłuwa się specjalne punkty, których jest na ciele 600. Tworzą one linie oplatające nasze ciało. Te linie to meridiany czyli kanały przepływu energii, która z otaczającego świata pobiera każdy z nas. Jeśli na drodze przepływu tej energii występują jakieś zakłócenia - człowiek choruje. Zakłócenia energii uzależnione są od przyczyn wewnętrznych takich jak: zmartwienia, strach, obraza, gniew itd. oraz zewnętrznych: wpływu środowiska, kontuzji, zakażeń itp.
Natura nie jest tak okrutna, żeby człowiek kładł się spać zdrowy a budził się z ciężką chorobą. Zawsze są najpierw objawy, które organizm sygnalizuje, a które my lekceważymy: nadmierna potliwość, inny niż zazwyczaj zapach potu inny kolor moczu, "piasek w oczach", gorączka... To właśnie pierwsze sygnały zachwianej równowagi i pierwszy alarmowy dzwonek, żeby zainteresować się własnym zdrowiem. W tej pierwszej fazie choroby niewiele trzeba, żeby sobie z nią poradzić, właśnie dzięki akupunkturze.
Cieniuteńkie ja włos igły wbijane są bezboleśnie we właściwe punkty, są w stanie w czasie kilku zabiegów zlikwidować początki niemal wszystkich chorób, zaś z wielu chorób w zaawansowanym stadium wyleczyć człowieka całkowicie.
W przychodni NARANTEM akupunkturę stosuje się głownie (choć nie tylko) w następujących dolegliwościach:
Nadciśnieniu, nerwicach, bólach głowy, migrenach, przy bezsenności, chrapaniu, jąkaniu się zapaleniu nerwu twarzy, niedowładach po udarze mózgu,
Przy katarze, zapaleniu oskrzeli, dychawicy oskrzelowej, zapaleniu migdałków, przewlekłych chorobach gardła, zapaleniu dziąseł,
Przy otyłości, nadwadze, uzależnieniu nikotynowym, chorobach tarczycy,
Chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy, nadkwaśności, biegunkach, zaparciach, zapaleniach błony śluzowej żołądka, refluks,
Przy impotencji, zapaleniu i przeroście prostaty, zaburzeniach pociągu seksualnego,
Przy rwie kulszowej, zapaleniu korzonków, bólach barku, zapaleniach stawów, zmianach zwyrodnieniowych powstałych wskutek pisania na klawiaturze komputera,
W leczeniu niepłodności, zaburzeń miesiączkowania (bolesne, obfite, nieregularne), łagodzeniu objawów menopauzy
NARANTEM - WARSZAWA, ul. Łucka 20 lok. 1202 tel. 22 654- 21 - 54
www.przychodnianarantem.pl
ANTYKARIERA
Alicja i John Lord, są małżeństwem, mieszkali w jednym domu, ale prawie się nie widywali. Alicja była księgową w dużej korporacji , wychodziła z domu rano, a wracał wieczorem Popołudniową przerwę w pracy wykorzystywała na odpisanie na zaległe maile, spotkania z klientami, czasami jadła lunch z szefem w drogiej restauracji. W domu sprzątała i gotowała gosposia, syn jest dorosły, studiuje, nie potrzebuje opieki. John był doradca finansowym w banku, od lat spędzał w pracy całe dnie. Do firmy dojeżdżał najnowszym modelem bmw, był dumny, że wraz z żoną dorobili się domu z basenem na przedmieściach Nowego Jorku, w drogiej dzielnicy. Alicja i John uważali się za szczęśliwych ludzi sukcesu. Nie zauważali, że nie mają czasu dla siebie, że przez całe lata oddalali się od siebie, a ich małżeństwo stało się podobne do związku partnerów biznesowych.
Pewnego dnia Alicja zupełnie bez powodu dostała w pracy ataku histerii" płakała i śmiała się na przemian. Nie potrafi wyjaśnić co się wtedy stało... Psychiatra zdiagnozował "chemiczne zmęczenie i wypalenie zawodowe".
- Najważniejsza była dla nas kariera- mówi Alicja- Nie rozumieliśmy, że wpadliśmy w sidła tzw. konsumpcji, chcieliśmy mieć, kupować, znaczyć coraz więcej i więcej... Na szczęście "obudziliśmy się" i wszystko zmieniliśmy.
Alicja i John należą do jednego z wielu działających w USA pod patronatem Ricka Jarowa "klubów antykariery". Nieformalne kluby skupiają ludzi, którzy chcą "być", a nie "mieć", spotykają się, rozmawiają, dzielą przemyśleniami. Wielu porzuciło dobrze prosperujące, nie dające jednak im zadowolenia, interesy. Robią to, na co mają ochotę.
- Alicja i John trafili na jeden z prowadzonych przeze mnie warsztatów- mówi "guru antykariery" RICK JAROW, autor książek: "ANTYKARIERA - ŻYCIE ZGODNE Z PASJĄ I POWOŁANIEM" oraz "ALCHEMIA OBFITOŚCI- MANIFESTACJA TWOJEJ MOCY, WIZJI I PRAGNIEŃ"
Zmienili po nim całe swoje życie. Sprzedali dom, rzucili pracę, zaczęli realizować siebie. Prowadzą małą restauracje nad morzem. Alicja odkryła, że jej pasja jest gotowanie, John lubi prace domowe, majsterkowanie i ... ludzi, z którymi wreszcie ma czas porozmawiać.
Małżeństwo zamieniło pieniądze na czas. Zdali sobie sprawę, ze nie muszą mieć wielkiego domu, ubrań z najdroższych sklepów, luksusowych samochodów. Najważniejsze, że nareszcie mogą być sobą i cieszyć się życiem.
Ludzi takich jak Alicja i John jest bardzo wielu. Od dziecka mówiono im, że muszą być KIMŚ, skończyć dobre uczelnie, zarabiać ogromne pieniądze, co wiązało się z przesiadywaniem przez cały dzień w pracy, aby sprostać coraz większym potrzebom materialnym. Życie takie dawało pieniądze, lecz nie satysfakcję, dlatego nauki Ricka Jarowa trafiły na podatny grunt.
"Budowanie życia polega na wzajemnym wspieraniu się, a także na korzystaniu ze wsparcia, jakiego udziela nam Ziemia, jest celem tego, co nazywamy ANTYKARIERĄ Używam tego terminu dla odróżnienia od wszystkiego, co obecnie kryje się pod maską kariery, mianowicie: braku szczęścia, życia w napięciu i ciągłej walki o status- pisał w swojej książce "ANTYKARIERA- ŻYCIE ZGODNE Z PASJA I POWOŁANIEM".
Coraz więcej osób zaczęło się zastanawiać: czy rzeczywiście jest możliwe, czy jest to tylko kolejna idealistyczna wizja? Rick z pasją przekonuje, że żyjemy w epoce przemian, w Erze Wodnika, w której każdy człowiek musi wziąć odpowiedzialność za własne życie. Podkreśla, że sam jest tego najlepszym przykładem. Marzeniem rodziców Ricka było, aby chłopiec był w życiu "kimś". Rick, aby sprostać ich wizji, dostał się na prestiżowy Uniwersytet Harvarda. Nie miał problemów z nauką, lecz nie sprawiało mu to przyjemności to, co robił, ponieważ REALIZOWAŁ NIE SWOJE CELE. Był do tego stopnia sfrustrowany, że zdecydował się na porzucenie studiów i wyjazd do Indii . Odwiedził aśramy, spędził dużo czasu z indiańskimi szamanami, był uczniem kubańskiego czarownika Orestesa, u którego poznał moc zaklęć i tajemnice ludzkiej wyobraźni, pobierał nauki u Hildy Charlson, nauczycielki medytacji i uzdrowicielki.
Kontakt ze wspierającymi i dobrymi ludźmi sprawił, , ze odnalazł siebie i zrozumiał, że jego celem jest pomaganie innym.
Dzisiaj naucza, że praca nigdy nie powinna stać się mechanicznie wykonywaną czynnością. Człowiek, który z niechęcią będzie szedł w poniedziałek do biura, urzędu, sklepu. Prędzej czy później zapłaci się za to frustracją i brakiem spełnienia. Wieczorem będzie zadręczał Asię myślami, ze jutro rano znów trzeba będzie wstać, wsiąść w autobus lub samochód, przekroczyć drzwi biura... Wizualizacja, która odbywa się w jego umyśle jest negatywna, pogłębia frustracje. Gdy robimy to, co naprawdę chcemy, życie wygląda zupełnie inaczej. Z radością planujemy kolejne czynności, sprawiają nam przyjemność, dają poczucie spełnienia. Człowiek Ery Wodnika musi uczyć się realizować swoje marzenia, a idee przekuwać w czyn. Wszystko zaczyna się od pojawiających się w umyśle pozytywnych myśli, które mają moc tworzenia rzeczywistości. Pamiętać należy, ze wszystko, co nas otacza, np. budynki, samochody, komputery, itd. powstały najpierw w czyimś umyśle, a potem dopiero pojawiły się w materii, MYŚLI PRZYCIĄGAJĄ TO, CZEGO CHCEMY.
CO JEST TWOIM IDEAŁEM - Rick zachęca do zadawania sobie pytań. CO JEST NAJWAŻNIEJSZE DLA CIEBIE W ŻYCIU? GDZIE PŁONIE TWÓJ ŚWIETY OGIEŃ?
Pierwsze pytanie brzmi: CZY NAJWAŻNIEJSZY JEST DLA CIEBIE BÓG? OJCZYZNA? RODZINA? MUZYKA? NATURA? BOGACTWO? SPORT? SPRAWIEDLIWOSĆ? ŚWIADOMOŚĆ? MOC, UZDRAWIANIE? CHWAŁA? POEZJA? TWÓRCZOŚĆ? MOCNE WRAŻENIA? SEKS? HUMOR? KULTURA?
KTÓREMU "BOGU" GOTÓW JESTEŚ SIĘ POŚWIĘCIĆ? Listę można ciągnąć w nieskończoność, ale musisz odpowiedzieć. Człowiek, który jest szczery wobec siebie, wybierze prawidłowo i będzie to początkiem pozytywnych zmian w jego życiu. Nie znaczy to, że realizując siebie mamy martwić się jak przeżyć od pierwszego do pierwszego czy klepać biedę....
WAŻNE JEST BY ZROZUMIEĆ, ŻE PIENIĄDZE NIE STOJĄ W OPOZYCJI DO DUCHOWEGO ROZWOJU. Jeżeli w uczciwy sposób zarabiamy i wydajemy, jesteśmy w zgodzie ze zharmonizowanymi prawami rządzącymi Wszechświatem . JEŻELI CHODZI O PIENIĄDZE NALEŻY TRAKTOWAĆ JE TAK, JAK WSZYSTKIE SPRAWY W ŻYCIU, KTÓRE PODLEGAJĄ NATURALNYM CYKLOM, WZLOTOM I UPADKOM.
Według prawa duchowego istnieją cztery fazy ruchu pieniędzy:
1. SPOKÓJ- gdy ich napływ i odpływ się równoważą,
2. PRZYPŁYW- gdy zarabiamy więcej niż wydajemy,
3. ODPŁYW- gdy wydatki są większe niż dochody,
4. CISZ A - gdy niewiele zarabiamy i mało wydajemy
PIENIĄDZE SYMBOLIZUJĄ WYMIANĘ ENERGII MIĘDZY NAMI A ŚWIATEM. Gdy mamy finansowy odpływ, może warto przyjrzeć się RELACJOM Z LUDŹMI, czy jesteśmy otwarci, współczujący, kochający?
Nie ma nic złego w byciu nawet maklerem giełdowym.
Podam przykład. John Demspon jako dwudziestolatek obejrzał film "Wall Street" i od razu wiedział, że chce pracować na giełdzie. Intuicja jednak podpowiadała mu, że na giełdzie chodzi nie tylko o pieniądze; dla niego to było miejsce spotkania się wartości i zapragnął zrozumieć jej psychologię. Posłuszny wewnętrznemu odczuciu, nie wstąpił do szkoły biznesu, lecz zaczął chodzić od jednej firmy na Wall Street do drugiej i mając niewiele ponad dwadzieścia lat został zatrudniony jako makler. Nocami śniły mu się jakieś aktywa, do sprzedaży lub kupna. Przeczucia te często okazywały się trafne i przynosiły korzyści finansowe. W końcu bardziej doświadczeni maklerzy zaczęli go indagować o jego "system" i nie bardzo chcieli wierzyć, gdy mówił im, że nie ma żadnego. Miał za to mocne połączenie z własnym światem wewnętrznym, skąd nadchodziły coraz to nowe informacje. Miał świadomość, że robi, to co chce robić, a tym, co go prowadziło, było marzenie o zrozumieniu. Nie lękał się "iść na całość", ponieważ honorował siły, które go niosły.
Czy łatwo jest PRZEJŚĆ OD KARIERY DO ANTYKARIERY? Zrezygnować z konsumpcyjnego trybu życia? Przenieść centrum uwagi ze spraw materialnych do duchowych? Rick Jarow nie ma co do tego wątpliwości.
- Nowa Era będzie polegała na odkryciu prostych prawd: CZŁOWIEK POTRZEBUJE INNYCH LUDZI, SAMOTNOŚĆ POWODUJE SMUTEK I DEPRESJĘ, KONSUMCJA I KUPOWANIE NIE ZAPEWNI RADOŚCI.
Uważam, że człowiek powinien skupić się na rozwoju duchowym, medytacji, robić to, co rzeczywiście lubi.. W swoich książkach, na warsztatach uświadamiam ludziom, że wystarczy tylko trochę odwagi, by odnaleźć swoje własne szczęście.
AUTOMASAŻ DLA ZABIEGANYCH
BRAK CO CZASU NA WIZYTĘ U SPECJALISTY? ZDRADZAMY KILKA PROSTYCH RUCHÓW, KTÓRE MOŻESZ WYKONAĆ W PRACY, NAWET W SAMOCHODZIE, STOJĄC NA CZERWONYM ŚWIETLE.
BRODA
Wzdłuż dolej krawędzi żuchwy znajdują się receptory odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie układu hormonalnego. Wyczuj palcami zagłębienia w żuchwie i masuj je ruchem okrężnym po 30 razy każde. Najlepiej trzy razy dziennie po jednej minucie. Masaż brody stymuluje cykl menstruacyjny i uwalnia od bolesnych miesiączek. Polecany jest kobietom w okresie menopauzy.
CZUBEK NOSA
Kiedy jesteś rozdrażniona/y i przemęczona/y pomasuj sobie czubek nosa, na którym znajdują się receptory odpowiedzialne za pracę serca. Dlatego też dotykanie nosa uspokaja układ krążenia i wpływa kojąco na rozdygotane serce. Masuj około minuty prawoskrętnym ruchem okrężnym. Zabieg powtarzaj intuicyjnie dowolną ilość razy.
USZY
Szybkie odizolowanie się od otaczających cię bodźców dźwiękowych możesz osiągnąć po prostu zasłaniając uszy dłońmi. Ćwiczenie wprowadza organizm w stan relaksu. Uszy zasłaniaj przez 30- 60 sek za każdym razem, gdy odczujesz potrzebę. Zabieg jest szczególnie polecany osobom pracującym w dużych i głośnych pomieszczeniach biurowych.
TRZECIE OKO
Innym znakomitym sposobem na wprowadzenie organizmu w stan relaksu jest masaż punktu międzybrwiowego. Stymulacja trzeciego oka wycisz i pozwala na szybkie osiągnięcie odprężenia.. Masuj miejsce ruchem okrężnym, delikatnie naciskając. Stymulacja powinna trwać około jednej minuty.
DŁONIE
Co prawda nie należą do twarzy, ale warto raz na jakoś czas poświęcić im trochę uwagi. Masowanie przegubów dłoni, przed i za kostką, wpływa na układ hormonalny i limfatyczny.. Kręcenie :bransoletek" stabilizuje pracę gruczołów dokrewnych i pomaga w szybszym usuwaniu toksyn, a w efekcie wzmacnia odporność.