RELIGIE, WIERZENIA - KRAINA EZOTERYKI

Przejdź do treści

Menu główne:

RELIGIE, WIERZENIA

RÓŻNOŚCI

Na tej stronce znajdziesz przegląd religii i wierzeń świata. Z pewnością nie wszystkich, ale takich, które obrazują ich różnorodność.
Są wśród nich: RELIGIE ŚWIATA, PRZEGLĄD NAJPOTĘŻNIEJSZYCH RELIGII  a ponadto: DŻINIZM, ETIOPIA, KAODAIZM,  SHIKOWIE, TAOIZM.


        
                     MARGIT SANDEMO w "Sadze o Ludziach Lodu" pisze:
" ... nie ważne jest do kogo człowiek sie modli. Na świecie jest wiele religii. We wszystkich jest jakiś BÓG, do którego ludzie wznoszą modły. Trzeba to akceptować. Bo to nie Bóg jest najważniejszy, lecz MODLITWA. Własne zdanie. Ona jest energią, zawsze gdzieś dociera, coś osiąga.  Dlatego modlitwa może uratować życie ludzkie."


       
                               
 RELIGIE ŚWIATA
B
ÓG, WIARA, RELIGIA - TO TEMATY WIECZNIE ŻYWE. OD DAWNA LUDZIE  WIRZYLI W KOGOŚ LUB W COŚ, PONIEWAŻ WIARA  STANOWI JEDNĄ Z WYŻSZYCH POTRZEB CZŁOWIEKA. WIĘKSZOŚCI LUDZI, NIEZALEŻNIE OD EPOKI LUB MIEJSCA ZAMIESZKANIA, POTRZEBNA JEST ŚWIADOMOŚĆ, ŻE ISTNIEJE NIEWYOBRAŻALNA SIŁA, POD KTÓREJ OPIEKĄ ZNAJDUJĄ SIĘ, Z KTÓREJ CZERPIĄ MOC.

Próby wyjaśnienia zjawisk codziennych i niezwykłych doprowadziły do  powstania wierzeń, które początkowo były bardzo prymitywne. Oto kilka przykładów:
 FETYSZYZM - kult rzeczy, którym przypisywano właściwości nadprzyrodzone: np. kamień, słońce, księżyc, rośliny, zwierzęta itd.
 TOTEMIZM - wiąże się z wiarą w siły opiekuńcze, których symbolem był totem,
ANIMIZM - (łac. Anime= dusza) głosił, że to, co nas otacza ma duszę; również duchy;
MANIZM - (manes= przodkowie) - wiara w duchy przodków, połączona z kultem zmarłych,
 MANAIZM - oznacza siłę magiczną tkwiącą w pewnych osobach lub rzeczach,

W miarę rozwoju świadomości ludzkiej  powyższe formy wierzeń stały się niewystarczające, zanikły lub stały się częścią składową różnych religii. Dążono do uwzględnienia i wyjaśnienia stosunku człowieka do przyrody, postawy społeczne oraz  procesy psychiczne. Żeby temu sprostać zaczęły pojawiać się rozległe systemy religijne.
                                   Każda religia obejmuje cztery istotne elementy:
 DOKTRYNA (MIT) - jest to zazwyczaj zespół wyobrażeń i poglądów wyrażających w sposób zmistyfikowany problemy związane z pewnymi faktami i zjawiskami takimi jak: stworzenie świata i człowieka życie, śmierć, Bóg itp. Mit jest wyjaśnieniem i uzasadnieniem norm moralnych i  obyczajów, ceremonii, świętości. Mity stanowią najpierw tradycje ustną, potem są spisywane, ujednolicane i dopełniane przez teologów dogmatami wiary,
  KULT RELIGIJNY - to wszelkie czynności wypływające z pobudek religijnych. Mogą to być obrzędy, rytuały, akty, ceremonie - początkowo proste, z czasem coraz bardziej złożone, np. związane z narodzinami dziecka, małżeństwem, śmiercią itd.   Kult religijny wiąże się także z typowymi dla religii czynnościami: ofiarą, modlitwą, procesją, pielgrzymką, oczyszczaniem, komunią itd.
  ORGANIZACJA RELIGIJNA - instytucja, która zespala wiernych, koordynuje ich poczynania, kieruje nimi - kapłani, kościoły, osoby i instytucje świeckie wspierający daną organizację religijną,
   PRZEŻYCIA RELIGIJNE - związane są często z tzw. CHARYZMATEM- to znaczy z osobą lub stanowiskiem. Za znaki charyzmatu uważano CUDA i PROROCTWA. Charyzmatami byli prorocy, święci  czasem kapłani.

Na świecie istnieją setki religii, które można sklasyfikować w zależności od kryteriów. Jedno z tych kryteriów- to pojęcie BOGA/BÓSTWA, które jest centralną kategorią większości (choć nie wszystkich) religii.
Dzielimy je na:
ATEISTYCZNE - bez bogów, najczęściej to wiara w system wartości, wierzenia pierwotne (totemizm, aminizm itp.) jak również konfucjanizm, buddyzm, taoizm, kaodaizm i inne.
POLITEISTYCZNE - wiara w wielu Bogów (PANTEON) -  starożytne cywilizacje: Grecja, Rzym, Babilon, Aztekowie, Majowie itd.
 MONOTEIZM - wiara i kult jednego Boga - Judaizm, Chrześcijaństwo, Islam...
 DEIZM - uznaje Boga jako Stwórcę, ale neguje jego ingerencję w sprawy świata i człowieka.
PANTEIZM -  Bóg= Absolut, utożsamiany z Wszechświatem, człowiek jako cząstka tego świata, cząstka bóstwa. To bardzo współczesne podejście. Punkt styczny z fizyką kwantową.


KRÓTKI PRZEGLĄD  NAJPOTĘŻNIEJSZYCH RELIGII ISTNIEJĄCYCH NA ŚWIECIE

ISLAM
- liczba wierzących - obecnie ocenia się na 16- 19% populacji Ziemi.
Religia powstała  w VII wieku w Arabii z objawień proroka Mahometa, który według wierzeń  muzułmańskich, był największym z proroków, ostatnim z wysłanych przez Boga Allacha.
ISLAM oznacza PODDANIE SIĘ BOGU (ALLACHOWI) i muzułmanie wierzą, że muszą być  całkowicie posłuszni Bogu i opierać swe życie na pięciu filarach, wymienionych w świętej księdze KORAN.
Są nimi: WYZNANIE WIARY w jedynego Boga; pięciokrotna MODLITWA w ciągu doby;  PŁACENIE PODAKTÓW NA CELE SOCJALNE (tj. jałmużna na rzecz ubogich); POST w miesiącu Ramadan i ODBYCIE PIELGRZYMKI DO ŚWIĘTEGO MIASTA MEKKA w Arabii Saudyjskiej przynajmniej raz w życiu.
Świątynia muzułmańska to MECZET, będący miejscem spotkań wiernych gromadzących się na modlitwę. Jest w nim dziedziniec z basenem do obmywania nóg, sale modlitewne  (oddzielna dla mężczyzn i kobiet) z wnęką  wskazującą kierunek Mekki oraz MINARET, tj. wieża, z której pięć razy dziennie MUEZIN wzywa do modlitwy.
Trzy główne odłamy islamu to: sunnicki, szyicki, charydżycki. Istnieją też nurty religijne uznawane przez wyznawców islamu za islamskie lub nieislamskie. Są też religie nieislamskie, które w mniejszym lub większym stopniu czerpią z ideologii islamu, np. sikhizm, kaodaizm, karaimizm krymski i inne.
Islam ma elementy wspólne z chrześcijaństwem i judaizmem - np. wiara w Anioły, postaci: Abrahama, Mojżesza, Jezusa. Ma swoje dogmaty oraz święta i rytuały z nimi związane.
Za symbol islamu przyjęto półksiężyc - często otaczający "ramionami" pięcioramienną gwiazdę.
W większości państw arabskich i tych, w których dominującą religią jest islam - religia, moralność i prawo państwowe są nierozerwalnie ze sobą związane.


JUDAIZM - wyznawcami są głównie Żydzi rozproszeni po całym świecie (ponad 11 mln), w tym mieszkający w Izraelu (4,7 mln). Żydzi byli pierwszymi, którzy ponad  4 000 lat temu uwierzyli w  jednego Boga- Jahwe. Bóg zawarł umowę z ich przodkiem, Abrahamem, że będzie on ich Bogiem, a oni jego ludem, jeżeli będą przestrzegać 613 praw i rozpowszechniać Jego słowo. Wiele pokoleń później Bóg wyzwolił ich z niewoli i wręczył spisane prawo (DZIESIĘCIORO PRZYKAZAŃ) ich przywódcy Mojżeszowi. Te sprawy są zawarte w pięcioksiągu zwanym TORA i one wiodą Żydów przez wszystkie aspekty życia i modlitwy.
Żydzi oczekują (wyglądają ) przybycia Mesjasza (naznaczonego przez Boga), który, jak wierzą, przyniesie czas pokoju i bezpieczeństwa. TORA stanowi jedną z części Biblii hebrajskiej, bardzo podobnej do Starego Testamentu.
W świątyniach żydowskich- SYNAGOGACH prowadzone są przez RABINA modlitwy i obrzędy związane z takimi świętami jak: SZABAT- siódmy dzień tygodnia, PASCHA- upamiętniająca wyjście z Egiptu, CHANUCKA- święto świeczek, trwające tydzień, ŚWIĘTO TYGODNI- np. święto Żniw, św. Szałasów,  św. Winobrania i Zbiorów i inne.
Judaizm ma swoje prawa, święta, zwyczaje, których wyznawcy winni przestrzegać.
Powszechnie znanym symbolem judaizmu jest menora - siedmioramienny świecznik oraz sześcioramienna gwiazda (tarcza) Dawida jako symbol Izraela.
Judaizm w swej historii odnotował powstanie różnych odłamów, wśród których należy wyróżnić istniejące obecnie: (ultra)ortodoksyjny (w kilku postaciach), postępowy, konserwatywny, rekonstrukcjonistyczny, świecki i humanistyczny, karaimski, czy Felaszowie czyli Żydzi etiopscy.
Żydzi uważają siebie za naród wybrany przez Boga.



           
    KLASYFIKACJA WYZNAŃ I KOŚCIOŁÓW CHRZEŚCIJAŃSKICH

CHRZEŚCIJAŃSTWO
- jedna z największych religii świata - ok. 2,5 mld wyznawców. Chrześcijanie wierzą, że Mesjaszem był Jezus Chrystus, Żyd, który narodził się w Betlejem przed 2 000 lat. Chrystus jest synem Boga. Został ukrzyżowany przez swych wrogów i umarł, aby odkupić nasze grzechy. Po Wniebowstąpieniu Chrystusa, jego uczniowie - APOSTOŁOWIE - rozpowszechniali jego naukę na wszystkie strony świata.
Chrześcijanie wierzą w jeden kościół powszechny ustanowiony przez Jezusa, jako wspólnotę ludzi wierzących i dążących do zbawienia. Część z nich uważa, że owym kościołem jest zgromadzenie, do którego należą (chrześcijanie ekskluzywni), a inna część, że kościołem tym jest niewidzialna wspólnota ludzi połączonych wspólną wiarą, należących do różnych wyznań (chrześcijanie inkluzywni). Pierwsze podejście skłania do odmawiania innym wyznaniom prawa do nazywania się chrześcijańskimi oraz prozelityzmu - nawracania innowierców. Drugie skłania do ekumenizmu oraz dostrzegania w innych wyznaniach inspirujących wartości. Ponieważ w ramach chrześcijaństwa funkcjonuje wiele wyznań te wewnętrzne podziały mogą być przez wiernych traktowane albo jako największa rana współczesnego chrześcijaństwa, albo jako jego bogactwo i wartość.

KLASYCZNY PODZIAŁ DZIELI CHRZEŚCIJAŃSTWO NA TRZY GŁÓWNE ODŁAMY:

KATOLICYZM -ok. 1 mld 160  tys. wyznawców - organizacja wyznaniowa ze scentralizowaną  strukturą na czele z Papieżem, zwartym systemem dogmatów, odrębnym ustawodawstwem, swoistą liturgią. Obejmuje przede wszystkim Kościół rzymskokatolicki  wraz z obrządkami - łacińskim, greckokatolickim i innymi wschodnimi, wyznania starokatolickie, w tym mariawityzm, oraz nurty tradycjonalistyczne i liberalne.

KOŚCIOŁY WSCHODNIE - do której zaliczamy prawosławie, w tym staroobrzędowców oraz kościoły orientalne i asyryjskie.
KOŚCIÓŁ PRAWOSŁAWNY - 271 mln wiernych - kościół ortodoksyjny. Powstały w wyniku schizmy wschodniej  w 1054 roku. Od katolicyzmu różni się pod względem kultowym:  liturgia wg obrządku bizantyjskiego, komunia pod dwiema postaciami, posługiwanie się językiem staro- cerkiewno- słowiańskim lub narodowym. Różni się też pod względem organizacji - odrzuca prymat papieża, opiera się na istnieniu kościołów autokefalicznych (niezależnych), na czele z metropolitami lub patriarchami. Obecnie istnieje ich 14, w tym także Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny.


KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE -  1 mld 38 tys. wyznawców - zrodziły się w wyniku ruchów reformacyjnych w XVI, XVII, i XVIII wiekach.  Niezależnie od dzielących ich różnic, łączy je wiele wspólnych zasad. Należą do nich: 1) uznanie Biblii za jedyne źródło objawienia oraz negowanie tradycji i dogmatyki katolickiej, 2) zasada "usprawiedliwiania się przed wiarą", 3) akcentowanie indywidualizmu i  roli subiektywnej świadomości 4) przyjmowanie spośród katolickich sakramentów jedynie chrztu i komunii, traktowanych jako znaki, a nie źródła łaski, 5) odrzucanie roli spowiedzi indywidualnej i roli kapłana, jako pośrednika, 6) odrzucanie kultu Marii, świętych, relikwii, odpustów, zakonów, celibatu, 7) zastąpienie pojęcia "kościoła widzialnego" przez pojęcie "niewidzialnego", a więc odrzucenie hierarchii kościelnej i prymatu papieża, 8) zmniejszenie znaczenia duchownych organizacji, dopuszczenie wiernych do zarządzania kościołem.
PROTESTANTYZM - szereg wyznań, wśród których rozróżnia się KOŚCIOŁY EWANGELICKIE, jak luteranizm, kalwinizm i prezbiterianizm, metodyzm, WYZNANIA EWANGELICZNE, zwane też przebudzeniowymi, jak baptyzm, adwentyzm i kościoły zielonoświątkowe, a także anglikanizm i wyznania episkopalne.
Do kościołów protestanckich zalicza się też najstarsze z nich, jeszcze przedreformacyjne zbory waldensów i husytów, istniejące od czasów średniowiecznych myślicieli: Piotra Waldo i Jana Husa; od tego ostatniego wyłoniła się też Jednota bratři českých ("Bracia Czescy"), która w czasach reformacji przyłączyła się do protestantyzmu.
Ponadto często wyróżnia się jeszcze dwa nurty:
Anglikanizm i wyznania episkopalne często wyróżnia się jako czwarty nurt chrześcijaństwa, "drogę środka" (via media) między katolicyzmem a protestantyzmem, będący w komunii zarówno kościołami starokatolickimi (nurt katolicki) jak i luterańskimi w ramach Wspólnoty Porvoo (nurt protestancki).
Kościoły orientalne do których zalicza się: orientalne kościoły ortodoksyjne (przedchalcedońskie) i kościoły asyryjskie.
Zatem wedle takiej klasyfikacji w chrześcijaństwie występuje pięć głównych nurtów. Jeszcze inną osobną kategorię stanowi unitarianizm - przeczący nauce o Trójcy Świętej.
Ze względu na mnogość istniejących wyznań chrześcijańskich trudno mówić o jednolitym przywództwie wśród chrześcijan.

ZWIĄZKI WYZNANIOWE NIE UZNAJĄCE SOBORÓW POWSZECHNYCH
wobec związków wyznaniowych, jak również historii chrześcijaństwa. Dotyczy to zwłaszcza powstałych w XIX w. z nurtu protestanckiego takich grup religijnych jak MORMONI oraz BADACZE PISMA ŚWIĘTEGO i ich odłamu ŚWIADKÓW JEHOWY. Ci ostatni sami siebie nazywają: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy. Uznają synostwo Boże Jezusa Chrystusa, lecz nie uznają boskiej natury wszystkich Trzech Osób Trójcy Świętej.


Nie wszystkie wyznania, uznające się za chrześcijańskie mają ramy organizacyjne, czy choćby sprecyzowaną doktrynę, wobec czego ich klasyfikacja nie może być doskonała i w pełni obiektywna. Stosuje się podziały mające za kryterium stosunek danego wyznania do konkretnej kwestii teologicznej (typu "a - nie-a", np. monofizytyzm - diofizytyzm, trynitaryzm - antytrynitaryzm itd.), ale żaden taki podział nie jest wyczerpujący, ponieważ pozostawia wiele wyznań, dla których dana kwestia jest obojętna.
Istnieją również poglądy teologiczne, które wymykają się wszelkim klasyfikacjom, ponieważ zajmują pozycję całkowicie autonomiczną.
Dlatego w klasyfikacji wyznań chrześcijańskich dominuje podział oparty na tradycji.
Podobny problem odrzucenia klasycznych kryterium przynależności do chrześcijaństwa występuje w nowych, synkretycznych ruchach religijnych, które też chcą uważać się za chrześcijańskie.

          DANE STATYSTYCZNE Z 2011 roku:
                  Łącznie- 2,5 mld chrześcijan
- katolicy - 44,8% - 1 mld 160 tys. wiernych
- protestanci - 40,1%  - 1mld 38 tys. wiernych
- prawosławie - 10, 5% - 271 mln wiernych
- anglikanie- 3,4% - 87 mln wiernych
- pozostali- 1,4 % - 35 mln wiernych


                                                
RELIGIE AZJATYCKIE

HINDUIZM
(Indie, Nepal). Zrodził się przed 5 000 lat i jest jedną z najstarszych i najbardziej skomplikowanych religii świata. Doktryna głosi, że każdy ma swoją karmę i własna drogę życiową. Obecna egzystencja zależy od tego jakie były nasze życia (wcielenia) przeszłe - jeśli było pełne dobrych uczynków,, kolejne wcielenie będzie wyższym bytem, jeśli było złe - możemy urodzić się nawet jako zwierzęta czy owady. Zasadą hinduizmu jest swoisty monoteizm. Czci się jednego Boga pod różnymi postaciami (można czcić kilka postaci jednocześnie).
Bogowie stanowią hinduską TRÓJCĘ (Trimutra), która łączy w sobie trzy aspekty Boga: BRAHMA- STWÓRCA, SZIWA- NISZCZYCIEL, WISZNU - ZACHOWAWCA (ŻYCIE).
BRAHMAN- to świadomość absolutna,
niedostępna dla ludzi, dlatego Hindus "widzi" określone  aspekty Bogów.  Z kolei każdy z nich ma swoje ZSTĄPIENIA czyli AWATARÓW- to jest przejawy działania, właściwości, i w związku z nimi otrzymują imiona. I tak WISZNU ma 12 zstąpień, np. Ryba, Żółw,  Karzeł, Dzik, Lew, a także KRYSZNA (ciemny), który także występuje pod wieloma postaciami.  Z kolei SZIWA ma podobno 1008 imion i aspektów, np. Byk, Król Tańca, pan Dzikich Zwierząt, Pan Uniwersum, Wielki Jogin itd. Ma też dualistyczne w swojej naturze aspekty (a więc męskie i żeńskie, czarne i białe itd.), np. bogini KALI - Czarna lub Śmierć, Straszliwy, Przerażający itd.  
Droga prowadzącą do Absolutu jest osiągnięcie stanu NIRVANY, MOKSZY, a można to uczynić dzięki systemowi ćwiczeń ciała, oddechu i koncentracji. Ten system- to JOGA.

BUDDYZM (Mongolia, Tybet, Birma, Tajlandia). Ok. 300 mln wyznawców. W zasadzie jest to system etyczno- prawny, stworzony przez Gautamę Buddę, który pochodził z najbogatszej kasty, lecz w poszukiwaniu mądrości przebywał wśród braminów  i joginów. BUDDA - znaczy "oświecony", "przebudzony". Odkrył, że "wszelkie cierpienie  na świecie polega na pragnieniu życia", stąd CZTERY SZLACHETNE PRAWDY: 1) prawda o cierpieniu- wszystko jest cierpieniem, 2) prawda o powstawaniu cierpienia - wynika z pragnienia życia, które przejawia się w trzech odmianach: Rozkosz, stawanie się, przemijanie, 3) prawda o zniweczeniu cierpienia - zniweczenie życia i pragnień, 4) prawda o usunięciu cierpienia - sposobem na to jest postępowanie ośmioraką ścieżką UMIARU. Uczniowie i wyznawcy nauk Buddy noszą żółte szaty.

KONFUCJANIZM (Chiny) również stanowi system filozoficzno- etyczny całkowicie zwrócony na człowieka. Uznawał istnienie bogów, duchów i demonów, ale obrzędy spełniały rolę pobudzającą do pobożności i skupienia. Pięć cnót chińskich to:  humanitarność, uczciwość,  przyzwoitość (np. etykieta), wierność, mądrość .
KONFUCJUSZ- urodzony w 551 r. p.n.e.  wierzył niezachwianie w wewnętrzną dobroć człowieka i był przekonany, że człowiek ma zdolność do pokierowania własnym życiem,  zgodnie z zasadą "nie czyń drugiemu, co tobie niemiło".  Założona przez niego szkoła filozoficzna przerodziła się w oficjalny kult państwa chińskiego, a on sam awansował z czasem do najwyższych godności państwowych (pośmiertnie) - król, mędrzec doskonały itp.
Chińczyków cechuje SYNKRETYZM - polega ona na łączeniu elementów różnych religii i kultów:  buddyzm, kult zmarłych, taoizm, konfucjanizm itd.

SZINTO - religia Japonii. Opiera się przede wszystkim na zakorzenionych od wieków tradycjach, wartościach emocjonalnych i uczuciach.  Japończycy uważają, że ich kraj jest boski,  kochają go i wielbią jak BOGA, gotowi są za kraj oddać życie. Religie ich przyjęły trzy formy kultu: 1) kult rodzinny wyrażający się w czci dla zmarłych i ich wizerunków, szczególnie członków rodziny, w którym poświęca się w każdym domu "półkę bogów",  2) kult wioskowy wyrażający się w czci bóstwa rodowego, odwiedzającego z okazji ślubu, pogrzebu, przyjazdu, odjazdu itd. 3) kult państwowy wyrażający się w czci bogów wspólnych całemu państwu oraz przodków cesarza. Lista bogów japońskich jest bardzo długa, a mitologie rozległe.  Jednak historia zweryfikowała potrzebę istnienia Panteonu.  Narodowymi bogami są: WIELKA BOGINI ŚWIECĄCA NA NIEBIE (Słońce) i MĄŻ GWAŁTOWNY (Bóg burzy) oraz ich wnuk BÓSTWO WCIELONE - założyciel dynastii cesarskiej. Nie ma posągów bogów, ani świętych, a bogowie są wszędzie - na polach, w lasach, w górach itd.

Istnieją także inne liczne religie i nurty religijno- filozoficzne, o których wiadomości można znaleźć nie tylko na tej i na innych stronach, lecz w różnego rodzaju publikacjach, czasopismach i Internecie.



                     
  
                                       DŻINIZM

DŻINIZM JEST RELIGIĄ MAŁO ZNANĄ POZA INDIAMI. NIEKTÓRZY, SŁYSZĄC TO SŁOWO, MAJĄ PRZED OCZAMI BIAŁO UBRANYCH NĘŻCZYZN, KTÓRZY ZAMIATAJĄ PRZED SOBĄ ZIEMIĘ, NIM NA NIEJ STANĄ, ABY PRZYPADKIEM NIE ROZDEPTAĆ JAKIEJŚ MALEŃKIEJ CZUJĄCEJ ISTOTY. CZĘŚĆ TWARZY ZAKRYWAJĄ BIAŁYMI MASKAMI, KTÓRE CHRONIĄ OWADY PRZED PRZYPADKOWYM ZNALEZIENIEM SIĘ W ICH USTACH. DŻINIZM KOJARZY SIĘ TAKŻE Z NAGIMI MNICHAMI, POSZCZĄCYMI I TRWAJĄCYMI W BEZRUCHU.

Idea niekrzywdzenia jest w tej religii tak silnie praktykowana, że niektórzy wolą umrzeć śmiercią głodową, niż narazić się na przypadkowe zranienie żyjącej istoty. Dlaczego dżiniści posuwają się do tak skrajnej ascezy? Jak uzasadniają swój sposób życia, tak odmienny od innych form monastycyzmu?
Historia tej religii liczy sobie 2,5 tysiąca lat.
Jej nazwa wiąże się z sanskryckim terminem dżina (jina) oznaczającym ZWYCIĘZCA. Dżinizm, podobnie jak buddyzm, zaliczany jest do antybramińskiego nurtu odrzucającego autorytet WED czyli świętych ksiąg hinduizmu. Pozostaje ateistyczny, nie ma w nim  idei Stwórcy lub nadprzyrodzonej istoty, kierującej losami świata. Za założyciela dżinizmu uważa się  żyjącego w VII wieku p. n. e.  PARŚWę. Niewiele wiadomo o nim i o początkach tego systemu. Parśwa urodził się prawdopodobnie  w 877 r. p. n. e.  Dożo więcej można powiedzieć o słynnym reformatorze  dżinizmu Wardhamanie Mahawirze. Czasy mu współczesne to okres buntu wobec rytualizmu wedyjskiego. Wtedy powstały UPANISZADY, których przesłanie wiązało się  z interioryzacją ofiary czyli ważna stała się wewnętrzna praktyka, a nie zewnętrzny rytuał. Wyzwalający wgląd był dostępny dla każdego, kto poświęcił się  ascezie i medytacji. Po VII w. p. n. e. pojawiło się pojęcie KARMANA (karma) czyli czyn nacechowany etycznie oraz idea reinkarnacji i kręgu wcieleń- samsary, w którym czujące istoty są skazane na  wędrówkę, dopóki nie osiągną wyzwolenia. Te koncepcje wiązały się ze sporymi zmianami w sferze religijno- filozoficznej.
Wardhamana Mahawira był odnowicielem dżinizmu. Urodził się w 549 r. p. n. e.  w Kundagrama na przedmieściu Wais'ali. Jego imię  Wandhagrama można przetłumaczyć jako "wzrastający". Gdy miał 42 lata  osiągnął wyzwolenie i wtedy nadano mu przydomek Mahawira, co oznacza "Wielki Bohater", oraz Dżina czyli "Zwycięzca".  Zstąpił do łona swojej pierwszej matki z nieba Wimana, w towarzystwie niebiańskich istot.  Miał narodzić się w rodzinie kapłanów, jednakże nie spodobało się to bogom. Dlatego Indra postanowił podmienić płody i umieścić embrion Zwycięzcy w łonie kobiety z klasy rycerzy i władców. Ta wersja jest uznawana tylko przez jedną z dwóch gałęzi dżinizmu - ŚWETAMBARÓW. Drugi odłam - DIGAMBAROWIE uważają tę relację za absurdalną. Prawdopodobnie historia ma swoje źródła w sytuacji społecznej ówczesnych Indii, kiedy to ortodoksyjna kapłańska tradycja została odrzucona.
Po śmierci rodziców Waedhamana opuścił dom z zamiarem całkowitego  porzucenia świeckiego życia. Miał wtedy 30 lat i postanowił  przemierzyć Indie jako nagi asceta. Jego wędrówki połączone z rygorystyczną religijną praktyką ascezy trwały 12 lat - aż do mementu oświecenia (mirvana, moksa).
Co oznacza WYZWOLENIE / OŚWIECENIE? Pełnię wiedzy. To ideał, do którego dążą dżiniści.
Pierwsze nauki dżiny po osiągnięciu wyzwolenia dotyczyły  kwestii etycznych, sprawy doktrynalne czy filozoficzne były właściwie nieobecne. Przez pozostałe 30 lat życia Mahawira wędrował i nauczał. Zatrzymywał się na czas pór deszczowych, gdyż kiedy roślinność bujnie kwitnie, pojawia się wiele stworzeń i istnieje spore ryzyko ich rozdeptania.
W obrębie dżinizmu powstała tradycja mówiąca, że gdy Dżina osiągnął oświecenie, pozbył się wszelkich typów karmana i zaprzestał jakiejkolwiek aktywności, jego ciało stało się przeźroczyste jak diament. Zmarł w 477 r. p. n. e., a owocem jego  działalności nauczycielskiej była pierwsza niewielka gmina dżinijska.  W toku rozwoju dżinizm przeszedł kilka schizm, w wyniku których wyłoniło się kilka jego odłamów. Dwa najważniejsze to: ŚWETAMBAROWIE - "odziani w biel" oraz DIGAMBAROWIE - "odziani w przestwór". Prawdopodobnie rozłam ten istniał już za czasów Mahawiry, kiedy to istniały dwie praktyki, przekształcające się z czasem w dwa zakony.
Można zauważyć pewne wspólne cechy między Buddą a Dżiną, aczkolwiek więcej jest między nimi różnic, niż podobieństw. Buddyzm - to droga środka, gdzie surowa asceza jest krytykowana i odrzucana, tak samo jak jej przeciwieństwo - hedonizm. Dżinizm z kolei cechuje powściągliwość, surowość i wyrzeczenia.
Zasadnicze założenia DOKTRYNY DŻINIZMU to wskazanie praktycznej drogi  do wyzwolenia czyli uwolnienia się od niekończącego się kręgu życia i śmierci (samsary). Wedle tej religii istnieje nieprzeliczona ilość dusz jednostkowych (jiva), których prawdziwą naturą są doskonałość i szczęśliwość. Dusze dostosowują swoje rozmiary do wielkości ciała, w którym są. To, że znajdują się w różnych stanach i nie widać ich rzeczywistego charakteru, jest ściśle związane z ich uczynkami. Wszelaka aktywność, zarówno w postaci działań, słów, jak i myśli powoduje napływ do duszy  subtelnej materii zwanej karmanem. Ona to ogranicza naturalne właściwości duszy i ściąga ją  w coraz niższe światy. Im więcej człowiek popełnia złych czynów, tym więcej do jego duszy (jiva) napływa karmana. Gdy dusza jest oczyszczona, możliwe jest wyzwolenie. Gdyż wtedy staje się lekka i unosi się do wyższych światów, gdzie bytuje w stanie niczym niezmąconej szczęśliwości.
Widać, że diżiniści pojmują prawo karmy inaczej niż buddyści czy hinduiści. Dla nich nie jest to niewidzialny skutek czynu, tylko cząsteczki, które oblepiają duszę, sprawiając, ze staje się ona ciężka ciemna. W dżinizmie mają ja nie tylko ludzie, ale i zwierzęta, rośliny, ziemia,, woda, ogień, powietrze. Podstawowe formy narodzin to: 1) istota piekielna, 2) zwierzę (ta kategoria odnosi się również do istot nieruchomych czyli roślin i innych, 3) człowiek, 4) istota niebiańska.
Powstrzymanie napływu karmana  jest możliwe poprzez prowadzenie przyzwoitego życia, zgodnego z normami etycznymi. Taką zasadniczą ideą jest  wyrzeczenie się wszelkich negatywnych działań. Powinno się także opanować zmysły, aby jak najmniej szkodliwych wrażeń napływało do człowieka, ponieważ powodują one namiętności. Ostatnim, najważniejszym środkiem do osiągnięcia wyzwolenia jest asceza (tapas). Prowadzi ona do szybszego  dojrzewania cząsteczek karmana i wypalania się ich. A gdy te znikają, wolność staje się możliwa.
Wyzwolenie jest bardzo ważnym elementem wschodnich systemów religijno- filozoficznych.  W pewnym sensie egzystencja ludzka nie kończy się, a przynajmniej nie całkiem, w momencie śmierci. Idea reikarnacji zakłada wieczny łańcuch odrodzeń, a świat jest miejscem, w którym człowiek kierowany przez prawo karmy nieustannie wędruje, narażając się na cierpienia i przykrości. Przyjęcie takiej wizji niewątpliwie powoduje pragnienie znalezienia drogi wyjścia- wyzwolenia (oświecenia).
Oświecenia jest ostatecznym celem, ale oprócz niego można liczyć na inne skutki praktyk, które są opisane w dżinijskich tekstach w następujący sposób:  za sprawą skrajnych umartwień ciało Mahawiry się zmienia- staje się doskonałe, bez żadnej skazy, lśni naturalną jasną barwą, pozostaje nieskażone i czyste, wydziela delikatny, lotosowy zapach, jest wiecznie młode.
Świeccy wyznawcy dżinizmu muszą przestrzegać nakazów moralnych:  obowiązuje ich bezwzględny zakaz zabijania jakichkolwiek żywych stworzeń, kłamania, przywłaszczania sobie cudzej własności, a także być wiernymi małżonkami i ograniczyć się w dążeniu do posiadania. Oprócz tego zobowiązani są do przyjęcia trzech dodatkowych ślubowań: do powstrzymania się od jakichkolwiek  bezcelowych działań, które mogłyby kogoś skrzywdzić, do ograniczenia swoich podróży w jakimkolwiek kierunku do pewnej określonej granicy, do umiarkowanego zaspokajania codziennych potrzeb, w szczególności tych związanych z głodem i pragnieniem, a także do unikania tych profesji, które wiążą się ze szkodzeniem  czującym istotom. Ponadto powinni troszczyć się o mnisią wspólnotę. Inne laickie praktyki wiążą się z odmawianiem modlitw oraz obdarowywaniem mnichów oraz gości.
Zasady moralne mnichów są zgodne z wymienionymi wyżej, jednak ich forma jest o wiele bardziej rygorystyczna. Obowiązuje ich celibat, a także zakaz posiadania majątku. Muszą cały czas przestrzegać ścisłej dyscypliny myśli, mowy i ciała. Każde ich działanie powinno być nacechowane  wielką uważnością i ostrożnością. Mnich ma cierpliwie znosić wszelką niewygodę: upał, głód, maltretowanie czy obelgi. ASCEZA polegająca na umartwianiu ciała jest  najskuteczniejszą praktyką, gdyż umożliwia odpokutowanie negatywnych działań.  Wyróżnia się ascezę zewnętrzna i wewnętrzną. Ta pierwsza polega na różnych formach poszczenia, przyjmowaniu niewygodnych pozycji oraz zaprzestaniu wszelkiej światowej działalności.  Drugi rodzaj ascezy obejmuje spowiedź, pokutę, studiowanie, obojętność wobec wszystkiego, co ma ziemski charakter, a także kontemplację.
Istotną formą religijności dżinistów jest wyrażanie żalu za złe czyny. Na tę praktykę składają się: rachunek sumienia, spowiedź, zadośćuczynienie.
Wiele obrzędów jest związanych z poszczeniem- wiąże się to z podstawową zasadą moralną czyli niezadawaniem bólu żadnej czującej istocie, do których zalicza się także rośliny. Wielu świeckich dżinistów pości od  zachodu do wschodu słońca. Rezygnują wtedy ze spożywania pokarmów i przyjmowania płynów a także z aktywności seksualnej. Czas wypełniają modlitwami i medytacjami. Ta praktyka ma bardzo rygorystyczny charakter, gdyż nie jest dozwolone przepłukiwanie ust ani branie kąpieli. Taki post może być podejmowany nawet dwa razy w miesiącu. Podczas święta parjuszana część wyznawców postanawia nie spożywać posiłków przez trzy, a nawet osiem dni. Końcem głodówki jest "rytuał spełnienia". Zwykle to kobiety podejmują takie posty. Są one niepisanym obowiązkiem nowo zaślubionej panny młodej.
Najdonioślejsza formą postu dla dżinisty jest sallekhana. To postać głodówki, w której wyznawca odmawia przyjmowania pokarmów i napojów, która może doprowadzić do śmierci. Ta metoda nie jest dla każdego- osoba starsza lub osłabiona fizycznie nie będzie mogła wykonać tego rytuału. Praktykę tę przeprowadza się w świątyni. Wymaga ona przestrzegania wszelkich ślubowań i przystąpienia do publicznej spowiedzi, a wcześniej zdobycia pozwolenia od przełożonych (w przypadku mnicha) lub nauczyciela i rodziny (w przypadku świeckich). Wydaje się, że to forma odebrania sobie życia. Jednak dżiniści nie zgodziliby się z taką interpretacją, gdyż samobójstwu towarzyszą pożądanie, nienawiść czy strach, a w przypadku sellekhamy - spokój i brak negatywnych uczuć.
Dwa główne odłamy dżinizmu charakteryzują się odmiennymi praktykami związanymi z życiem mnichów i mniszek. Mnich ŚWETAMBARA może mieć na własność przybory takie jak naczynie na wodę i pokarm,  a także kilka białych szat.  Dodatkowo dysponuje miską jałmużną, miotełką z bawełnianych sznurków na kiju, muślinowa maską, która zakłada sobie na usta, aby chronić owady i inne istoty latające w powietrzu przed wchłonięciem w płuca. Wyznawcy świeccy również niekiedy zasłaniają usta. Mnich śwetambara może zjeść trzy posiłki dziennie, jednakże w praktyce je tylko jeden.
Z kolei mnich DIGAMBARA  nie posiada niczego, nawet żebraczej miski, dlatego jałmużnę przyjmuje w złożone ręce.  W ciągu dnia je tylko raz i tylko tyle ile zmieści się w jego dłoniach, nie wolno mu brać dokładki. Ma prawo wejść do mieszkania świeckiego wyznawcy , ale nie może usiąść. Inną zasadą jest zakaz noszenia szat. Nagość jest wyrazem całkowitego wyzbycia się przywiązania, wykorzenienia wstydu i lęku, a także oznaką wyrzeczenia się posiadania czegokolwiek. Poza tym sprawia, że mnich nie jest narażony na większą niewygodę. To dla niego forma praktyki, gdyż musi zapanować na swoimi podstawowymi odruchami, a więc zmusza go do dyscypliny i wytężonej pracy nad  ciałem i umysłem.  Niektórzy digambarowie posiadają miotłę z pawich piór, która służy do usuwania z drogi owadów lub innych  niewielkich istot.
Zarówno digambarowie jak i śwetambarowie nie mogą nic zjeść po zachodzie słońca. Dotyczy to zarówno mnichów, jak i świeckich wyznawców. Każdego dżinistę obowiązuje całkowity zakaz spożywania mięsa, a także wszelkich produktów, wiążących się z zabijaniem czujących istot.  Jednym z nich jest miód, gdyż jego powstawaniu towarzyszy cierpienie i śmierć pszczół, a w dodatku jest to forma kradzieży. Również produkcja alkoholu wiąże się z unicestwieniem istot, które giną w procesie fermentacji.
Najważniejszym etycznym wskazaniem dla dżinistów jest wstrzymywanie się od zabijania i krzywdzenia czujących istot (ahimsa).   
Podporządkowują oni temu całe swoje życie, dlatego jak najbardziej ograniczają oni swoją aktywność  i działalność w świecie.  Ahimsa nakazuje całkowite poszanowanie życia we wszelkiej postaci, obejmuje zakaz nakłaniania innych do zadawania krzywd oraz biernej postawy wobec nieetycznych zachowań.
(Dasaveyaliyasutta, VI, 11): "WSZYSTKIE ISTOTY PRAGNĄ ŻYĆ, A NIE BYĆ ZABIJANE:
DLATEGO WOLNI OD WIĘZÓW UNIKAJĄ STRASZNEGO CZYNU ODBIERANIA ŻYCIA".
Dżinijscy mnisi usuwają owady ze ścieżki za pomocą miotełki, a jeśli jakiś insekt znajdzie się na ich ubraniu, łagodnie go ściągają. Dbają o każde żywe stworzenie, gdyż ahimsa jest dla nich podstawowym prawem.
Świeccy wyznawcy zwalczają polowania, tworzą szpitale i schroniska dla zwierząt. Robią to wszystko przez  wzgląd na współczucie i miłość, a w dalszej perspektywie  po to, aby osiągnąć wyzwolenie i nie odradzać się już więcej. W jednym z tekstów Mahawira mówi:
NIE NALEŻY ZABIJAĆ ŻADNYCH STWORZEŃ ODDYCHAJĄCYCH, ISTNIEJĄCYCH, ŻYWYCH ISTOT, ANI STOSOWAĆ PZREMOCY WZGLĘDEM NICH, ANI KRZYWDZIĆ. OTO JEST CZYSTE, NIEZMIENNE, WIECZNE PRAWO, JAKIE OZNAJMILI MĄDRZY, ZNAJĄCY ŚWIAT.
To w niekrzywdzeniu przejawia się prawdziwa mądrość. Żadna istota nie chce cierpieć, a jednak cierpienie jest tak powszechne, że można je określić jako cechę egzystencji. Sprawianie bólu u innych sprowadza udrękę na sprawcę - w ten sposób karma osadza się w duszy. Tylko przez wyrzeczenie się nieetycznych działań, człowiek ma szansę na oczyszczenie i wolność. Wydaje się to dosyć zagadkowe, że ta religia, która ma tak skrajnie ascetyczny charakter, w której jedną z metod  prowadzących do oświecenia jest POST- głodówka prowadząca do śmierci, przetrwała do naszych czasów. Z pewnością istotną rolę odegrał tu prozelityzm (dążenie do nawrócenia innych na swoją wiarę, do pozyskania zwolenników danej idei). Innym aspektem, który mógł sprzyjać przetrwaniu dżinizmu jest aktywność zawodowa świeckich wyznawców takich dziedzinach jak obrót pieniędzmi, rachunkowość, przemysł i handel (oprócz handlu bronią), rzemiosło artystyczne (szczególnie jubilerstwo, złotnictwo), sztuka i pisarstwo. Nie należeli wiĘc oni do najuboższych warstw społeczeństwa, dzięki czemu mogli wspierać wspólnotę mnisią i gromadzić tym samym pozytywną zasługę.
Dziniści wierzą, że gdy dusza uwolni się do ciężaru karmana, osiąga pełnię wolności. Unosi się na szczyt świata, gdzie będzie trwać wiecznie w stanie niczym niezmąconej szczęśliwości. Dla dżinistów jest to ideał, dla którego warto poświęcić swoją wygodę, korzyści, a nawet życie.
                                                                                         Natalia Stala - "Cz. W." 6/2012





         
             ETIOPIA - CHRZEŚCIJANIE PIERWSZYCH WIEKÓW
ISTNIEJE WIELE DRÓG PROWADZĄCYCH DO BOGA, PRAWDY, ABSOLUTU. JEDNE SĄ PROSTE, INNE SPLĄTANE, ALE PRZEMIERZANIE KAŻDEJ JEST WIELKĄ I FASCYNUJĄCA PODRÓŻĄ.  A OTO NAJSTARSI CHRZEŚCIJANIE - Z ETIOPII.

Nie świętują niedziel tylko soboty, nie jedzą wieprzowiny;  ósmego dnia po narodzinach syna, poddają go obrzezaniu. Ale nie są Żydami, lecz chrześcijanami.
I to najprawdziwszymi.
Przed wejściem do kościoła trzeba zdjąć buty. Mężczyźni gromadzą się po prawej stronie, kobiety po lewej. Czasami dodatkowo oddziela ich kotara; do niektórych świątyń panie nie mają w ogóle wstępu.
-Tak zawsze było i tak będzie-  tłumaczy ksiądz, ubrany w długą kolorową szatę i owinięty wokół głowy biały turban. W ręku, niczym biskup pastorał, trzyma wielki ozdobny krzyż osadzony na długim drzewcu. Z takimi krucyfiksami chodzi wielu duchownych.
Etiopskie świątynie pełne są obrazów i fresków, natomiast nie znajdziemy tam zabronionych rzeźb oraz posągów.  Nie ma tak także organów i wielu przedmiotów liturgicznych znanych z naszych kościołów.  Są za to bębny, werble, laski, kolorowe parasole. Ze ścian spoglądają trzy identyczne, jakby sklonowane brodate twarze. To wizerunek Świętej Trójcy.
Przybyszom z Europy wszystko to wydaje się dziwne i egzotyczne. Jeszcze trudniej wyobrazić sobie, że chrześcijaństwo dotarło tu ponad 600 lat wcześniej niż do Polski. Etiopia- to serce Afryki.
Pierwszego Etiopczyka, jak wspominają "Dzieje Apostolskie", ochrzcił apostoł Filip. Wydarzyło się to w Jerozolimie, gdzie przybył ów przybysz z kraju położonego nie tylko za górami i morzami, ale także za największą pustynią - Saharą. Żaden nawet najbardziej gorliwy misjonarz nie przeżyłby wyprawy lądem do tajemniczego  afrykańskiego królestwa.
- Bóg chciał, abyśmy poznali prawdziwą wiarę i tak się stało - tłumaczy diakon z Addis Abeby - przysłał nam świętego Fromencjusza.
Rzeczywiście na początku IV wieku na Morzu Czerwonym rozbił się statek kupiecki. Płynący nim młody chrześcijanin Promencjusz przeżył katastrofę, wydostał się na brzeg i zamiast czekać na ratunek, powędrował na zachód.  Doszedł do wioski, której mieszkańcy powiedzieli mu, że są poddanymi potężnego króla. Zaciekawiony poszedł dalej, w stronę ówczesnej stolicy - Aksum. Po drodze dowiedział się, że właśnie w tym mieście znajduje się biblijna Arka Przymierza. Pragnienie zobaczenia tak niezwykłego skarbu, pomagało w pokonaniu wielu przeszkód.  Ale Promencjusz nie był jedynie żądnym przygód podróżnikiem. Wszędzie, gdzie się zatrzymał, głosił swą wiarę i pozyskiwał dla niej nowych wyznawców.  Kiedy po długiej wędrówce  dotarł na dwór króla Ezany, przekonał również jego. W ten sposób Etiopia jako trzeci kraj w historii, po Cesarstwie Rzymskim i Armenii, przyjęła chrześcijaństwo.
Wieści i niezwykłym wydarzeniu, po kilku latach dotarły do Rzymu. Wdzięczny papież mianował Fromencjusza biskupem. Na tym jednak wzajemne kontakty się urwały.  Etiopię od reszty chrześcijańskiego świata odcięli muzułmanie, którzy opanowali całą północną Afrykę. Wystarczy spojrzeć na mapę, by zobaczyć, że jest ona samotna wyspą na morzu islamu. Tymczasem kościół w Europie dopiero się kształtował, ustalał nowe dogmaty, zasady liturgii, ceremoniał. Żadne z tych zmian już do Etiopczyków nie dotarły. Ich kościół pozostał taki,  jak u zarania dziejów, gdy chrześcijaństwo było mocno nasycone religijną tradycją Żydów. To dlatego za dzień święty uważa się nie niedzielę, lecz sobotę (szabas), czczą Arkę Przymierza i przestrzegają wielu innych, dla nas niezrozumiałych, zwyczajów.
                                               POST PRZEZ PÓŁ ROKU
Odcięci od współwyznawców etiopscy chrześcijanie musieli nie tylko wytrwać w swej wierze, ale także bronić jej przed naporem muzułmanów.  Wymagało to odwagi i ogromnej siły charakteru. Wzmocnili je przez rygorystyczne przestrzeganie surowych zasad religijnych.  Poszczą nie tylko w piątki, ale również w środy i wigilie wszystkich świąt.  Jacob Bekele mówi, że duchownych w sumie obowiązuje  285 dni postu w roku, a zwykłych  wiernych - 185.  I nikt nie traktuje tego obowiązku z przymróżeniem oka, nawet restauracje i bary serwują w te dni wyłącznie postne menu.
Te liczne wyrzeczenia  pobożni wierni odreagowują w święta, a jest ich wiele.  Celebrują nie tylko wydarzenia związane z życiem Chrystusa, ale również wielu innych postaci ze Starego i Nowego Testamentu, m. in. Samsona i arcykapłana Melchizedeka. Szczególnym szacunkiem darzą jednak Matkę Bożą, którą adorują podczas 33 dni świątecznych oraz archanioła Michała - patrona 12 świąt.
Swe oddanie okazują poprzez  obrzędy mocno nasycone duchem Afryki, pełne radosnych śpiewów i tańców w rytmie bębnów.  Obchodzą Boże Narodzenie i Wielkanoc. Trzeba jednak pamiętać, że wyjątkowo podniosły charakter tym świętom Kościół katolicki nadał już po utracie kontaktu z Etiopczykami. Dlatego dla nich, tak jak dla pierwszych chrześcijan, szczególne znaczenie ma upamiętnienie chrztu Chrystusa, gdyż to wtedy na ziemi objawił się Bóg.
Z całego kraju do duchowych centrów w tym dniu przybywają tłumy pielgrzymów. Noc poprzedzającą  główne uroczystości święta EPIFANII (=Objawienia)  pątnicy spędzają na czuwaniu.  O świcie wyruszają procesje. Prowadzą je duchowni w bajecznie kolorowych, królewskich strojach. Nie niosą monstrancji, lecz przechowywane w każdym kościele... kopie Arki Przymierza. By było jeszcze bardziej niezwykle, nie trzymają ich w rękach, lecz na głowie, osłonięte drogocennym materiałem i parasolem.
Każda kopia zawiera cząstkę mocy prawdziwej Arki, która znajduje się w Aksum. Niewielką cząstkę, ale wystarczająco potężną, by porazić zwykłego śmiertelnika. Dlatego musi być szczelnie okryta.
Mimo "zagrożenia", uczestnicy procesji starają się znaleźć jak najbliżej świętego przybytku. Wierzą, że dzięki emanującej z niego energii, wzmocnią się duchowo i fizycznie. Tego wsparcia bardzo potrzebują,  gdyż spalona słońcem, pustynna Etiopia, to jedno z najtrudniejszych do życia miejsc na Ziemi.
Skupiający  około 30 milionów wiernych kościół etiopski, trwa jednak w nim niezmieniony od prawie dwóch tysięcy lat.
I także dziś uparcie strzeże swej odrębności. Nie przyjął także takich "nowinek" jak współczesne mierzenie czasu. Dzień tu nie zaczyna się o północy, lecz o wschodzie słońca. Dlatego każdy turysta będący w Etiopii musi uważać na czas - jeśli ktoś umawia się z nim na godzinę, np. trzecią, to nie jest to, jak u nas trzecia po południu, lecz trzecia godzina po wschodzie słońca. W tym kraju liczy się ciągle według kalendarza gregoriańskiego, co sprawia, że chrześcijanie najstarszego obrządku wkroczyli w Nowy rok, ale... 2001 (= 2009 rok).

CZWARTY WYMIAR 6/ 2008  art. Jolanty Podsiadły -  "KOLEBKA LUDZKOŚCI"


ARKA PRZYMIERZA- skrzynia z drewna akacjowego  o wymiarach 140 /80 /80, która służyła do przechowywania tablic z Dziesięciorgiem Przykazań, otrzymanych przez Mojżesza od Boga podczas wędrówki ludu izraelskiego z Egiptu do Palestyny. Wg chronologii biblijnej było to w 1444 roku p. n. e.  Wybrańcy nosili ją na dwóch drążkach do czasu  wzniesienia świątyni jerozolimskiej i umieszczenie jej przez króla Salomona  w miejscu zwanym Święte Świętych. Jednak Arka zaginęła. Obecnie znajduje się w Aksum (nowa stolica  to Addis Abeba, licząca 120 lat) i wiąże się z nią legenda.
Otóż piękna królowa Etiopii SABA wybrała się do Jerozolimy, aby odwiedzić króla Salomona. Roztropny Salomon nie potrafił się oprzeć urodzie królowej. Użył podstępu, proponując jej układ: ona nie dotknie w nocy niczego znajdującego się w komnacie, a on nie dotknie jej ciała. Na kolacje wydaną na cześć królowej kazał przyrządzić pikantne potrawy, licząc, że spragniona obudzi się w nocy. Tak też się stało. Królowa, zapominając o umowie, chwyciła dzban z wodą i wypiła ja duszkiem, a owocem dalszej części nocy był syn MENELIK I- późniejszy cesarz Etiopii. To właśnie on, gdy jako młodzieniec pojechał do Jerozolimy odwiedzić ojca, ukradł ze świątyni Arkę Przymierza i przywiózł do Etiopii.
W Etiopii warto zobaczyć wykute w skale kościoły, uważane za ÓSMY CUD ŚWIATA, powstałe w XII wieku za czasów cesarza Lalibeli.  11z nich zbudowano pod nadzorem cesarza, a dwunasty- w ciągu jednej nocy pod okiem żony cesarza, jak głosi legenda. Ten ostatni poświecony jest św. Jerzemu- patronowi Etiopii.




      
                  KAODAIZM - DALEKA DROGA DO NIEBA
CZCZĄ BUDDĘ, JEZUSA I MISTRZA LAO - TSY. KIEDY SIĘ MODLĄ, Z OŁTARZA SPOGLĄDA NA NICH WIELKIE OKO OPATRZNOŚCI, Z FILARÓW ŚWIĄTYNI - CHIŃSKIE SMOKI, Z PORTRETÓW - TACY "ŚWIĘCI" JAK: JOANNA D'ARC, WIKTOR HUGO I CHARLIE CHAPLIN.

Ngo Van Chieu był urzędnikiem, ale praca w biurze zupełnie go nie interesowała. Od najmłodszych lat zastanawiał się dlaczego wyznawcy różnych religii są świecie przekonani, że tylko ich wiara jest prawdziwa i w żaden sposób nie potrafią się ze sobą porozumieć... Miał nad czym rozmyślać, bo w jego ojczystym Wietnamie zderzyły się ze sobą: buddyzm, rozmaite wierzenia chińskie i chrześcijaństwo. Studiował dzieła dawnych mędrców, medytował, uczestniczył w seansach spirytystycznych, jednak nie znalazł rozwiązania dręczącego go problemu. W końcu, wzorem innych mistrzów duchowych, zerwał z dotychczasowym życiem i udał się na tropikalne południe, by poszukać odpowiedzi w samotności.
                                               NOWY PROROK
Po kilkuletnim pobycie na odludziu NgoVan Chieu doznał oświecenia i w roku 1926 zaczął głosić nową naukę. Przekonywał, że otrzymał ją bezpośrednio od Boga wraz z nakazem obwieszczenia początku Trzeciej Ery Objawienia i Zbawienia, w której znikną wszelkie podziały religijne. Wielkimi nauczycielami Pierwszej Ery byli Budda, Lao Tsy, Konfucjusz i prorocy Starego Testamentu. W Drugiej Erze swoje przesłania głosili Jezus i Mahomet. Teraz nadszedł czas na Ngo Van Chieu.
Brzmiało to tak zabawnie, że ani rządzący wtedy w Wietnamie koloniści francuscy, ani mnisi buddyjscy nie potraktowali wystąpienia byłego urzędnika poważnie. Ngo znalazł jednak gorliwych uczniów i nowa religia zaczęła się szybko rozwijać. Wystarczyło dziesięć lat, by liczba wyznawców przekroczyła milion. Dziś jest ich trzy razy więcej (ok. 3 mln). Można ich spotkać nie tylko w Wietnamie, ale również we Francji i USA.
Jej nazwa- KAODAIZM- pochodzi od  wietnamskich słów Dao Kao Dai, co można przetłumaczyć jako "drogę do najwspanialszego miejsca" czyli do nieba. Ngo Van Chieu nauczał, że podążają nią wszyscy, a różnice między religiami polegają jedynie na innym rozumieniu sensu i celu wędrówki.
                                        POD OKIEM BOGA
Kaodaiści uważają, że założyciel ich religii poznał prawdę pozwalającą połączyć w jedno wszystkie wierzenia.
-Buddyzm był pąkiem, chrześcijaństwo- kwiatem, a kaodaizm- to owoc - tłumaczy kapłan Nguyen Bo, który oprowadza po wielkiej świątyni Tay Ninh- tak ja buddyści, wierzymy w reinkarnacje dusz, i tak jak chrześcijanie w ich dążenie do spotkania z Bogiem. Nie jest to jednak kres wędrówki. Dusze świętych i aniołów, które znalazły się na najniższych piętrach nieba, podlegają dalszym wcieleniom, aż osiągną stan nirwany.
Widząc moje zdziwienie Nguyen Bo wyjaśnił, że wbrew temu, co często myślą Europejczycy, NIRWANA nie polega na rozpłynięciu się duszy w nicości, lecz na osiągnięciu absolutnej doskonałej czystości, która pozwala na jej zjednoczenie się z najczystszym duchem- Bogiem.
W dążeniu do świętości, wiernym pomaga kościół, zorganizowany podobnie jak katolicki. Kaodaiści mają więc swoich księży, biskupów, kardynałów i papieża. Duchowni nie zgłębiają jednak jednej tylko religii, a swoje różne zainteresowania teologiczne podkreślają KOLOREM SZAT. Długie czerwone tuniki noszą wyznawcy TAOIZMU, żółte- BUDDYZMU, błękitne - CHRZEŚCIJAŃSTWA. Mniszki i mnisi ubierają się na biało.
Podczas odprawianych cztery razy w ciągu dnia nabożeństw, kolorowa procesja wkracza do świątyni. Dla pokazania jedności wszystkich religii stoją zgodnie obok siebie. Tworzą idealnie równe rzędy, co ma dodatkowo podkreślać międzywyznaniową harmonię. Obrzędom towarzyszy muzyka dobiegająca, tak jak w naszych kościołach, z chóru. Nie gra jej jednak organista, lecz siedząca wokół okrągłego stołu, orkiestra.
Po wstępnych ceremoniach kapłani i mnisi siadają na posadzce i pogrążają się w modlitwie, będącej jednocześnie medytacją. Swoje myśli skupiają na najważniejszym obiekcie w świątyni - olbrzymiej kuli z jednym okiem, symbolizującej Wszechświat i Boga. -Gdy osiągniesz odpowiedni stan, -szepcze w skupieniu Nguyen Bo- poczujesz na sobie Jego spojrzenie.
                                             KAŻDY MOŻE BYĆ ŚWIĘTYM
Świątynie kaodaistów są tak kolorowe i zdobne, że cudzoziemcy porównują je często do Disneylandu.
-Nie myśl w ten sposób - protestował mój przewodnik - tu każdy detal ma swoje znaczenie. Gdy patrzysz na Tay Ninh z daleka, widzisz katolicki kościół z dwiema wieżami. Kiedy podejdziesz bliżej - zobaczysz chińską pagodę, a przekraczając próg poczujesz się jak w buddyjskim klasztorze. Podobnie jest wewnątrz, gdzie wyznawca każdej religii znajdzie bliskie sobie symbole: Chińczyk- smoki; chrześcijanin- wizerunek Chrystusa, buddysta- posążki bodhisatwów.
O różnorodności dobitnie przekonuje obraz przedstawiający trzech największych świętych kaodaizmu, którzy odbierają od Boga tablice Dekalogu na trzecią Erę.  Zamiast dziesięciu przykazań wypisano na nich po chińsku i po francusku CZTERY GŁÓWNE WARTOŚCI: BÓG, CZŁOWIEK, MIŁOŚĆ, SPRAWIEDLIWOŚĆ.
Postaci z portretu nie przypominały żadnego ze znanych mi świętych, więc zapytałem kim są. Otrzymałem zaskakującą odpowiedź. W imieniu ludzkości  nowe przymierze z Bogiem zawierają: pierwszy demokratyczny prezydent Chin Sun Jat Sen, francuski pisarz Wiktor Hugo i wizjoner Nguyen Binh Khien (tamtejszy Nostradamus).
-Świętym może zostać każdy, kto dzięki zasługom w tym świecie odrodzi się w następnym wcieleniu jako istota duchowa. - wyjaśnił kapłan - nie tylko skromni mnisi, lecz także sławni pisarze, a nawet politycy i dziennikarze.
                                             NASZ ŚWIAT MA NUMER 68
Świętość to jednak tylko etap przejściowy na drodze do Nirwany. Według kaodaistów, przed jej osiągnięciem dusze mogą się odradzać w jednym z siedemdziesięciu dwóch światów. Najniżej pod numerem 72 znajduje się piekło; najbliższa ostatecznego celu jest jedynka. Ziemia zajmuje dopiero 68 miejsce. Wyznawcy wierzą, że już na świecie 67 życie przeciętnej istoty jest wspanialsze niż króla na naszej planecie. By zwiększyć szanse reikarnacji w którymś z lepszych światów, wielu- zwłaszcza na starość- przekazuje swoje doczesne dobra Kościołowi i osiedla się w budynkach przylegających do świątyni. W zamian otrzymuje dożywotnie schronienie, wegetariańskie wyżywienie i opiekę. Reszta życia upływa im na modlitwach, rozmyślaniach, pogawędkach, z przede wszystkim na przygotowaniach do dalszej wędrówki w stronę Kao Dai - Najwspanialszego Miejsca.





                  
 SIKHOWIE - LWY I KSIĘŻNICZKI
ISTNIEJE WIELE DRÓG PROWADZACYCH DO BOGA, PRAWDY, ABSOLUTU. JEDNE SĄ PROSTE, INNE SPLĄTANE, ALE PRZEMIERZENIE KAŻDEJ Z NICH JEST WIELKĄ I FASCYNUJACĄ PODRÓŻĄ.

W piękny słoneczny dzień hinduski mędrzec Nanak udał się nad rzekę, by zażyć kąpieli. Długo nie wracał, więc zaniepokojeni uczniowie pobiegli go szukać. Na brzegu znaleźli ubranie, lecz mistrza nie było. Uznali, ze utonął i zaczęli go opłakiwać. Płakali przez trzy dni. I nagle Nanak pojawił się. Pytali go co się z nim działo, ale mędrzec uparcie milczał. Wreszcie po wielu godzinach spojrzał na nich i zapytał: "SĄ HINDUSI, SĄ MUZUŁMANIE. CZYJĄ WIĘC ŚCIEŻKĄ MAM PÓJŚĆ?" Nikt nie odważył się odpowiedzieć, gdyż nie ma trudniejszych pytań od tych o wybór religii.
-   Czy Bóg jest hindusem, albo muzułamninem? - Nanak znów zawiesił głos, po czym oznajmił stanowczo - NIE JEST! Zatem ścieżka, którą pójdę, będzie ścieżką bożą.
  Później opowiedział, że w czasie medytacji nad rzeką został zabrany do nieba, gdzie poznał prawdziwe oblicze jedynego Boga. Wrócił do ludzi, by przekazać prawdę o nim.

                                   WIELKA HEREZJA
Przez następnych dwadzieścia lat wędrował po  Indiach i uczył, że WOBEC BOGA KOBIETY I MĘŻCZYŹNI, BIEDNI I BOGACI, KAPŁANI I NIETYKALNI SĄ RÓWNI. Brzmiało to jak herezja, bo każdy hindus wiedział, że ludzie zostali podzieleni na kasty, bo taka była wola nie jedynego, lecz nieskończonej liczby bogów. A każdy muzułmanin,  że  kobiety  mają mniej praw niż mężczyźni, jedyny Bóg - Allach.
Mimo to Nanak znalazł wielu wiernych słuchaczy, którzy sami siebie nazywali uczniami - w ich języku - sikhami, a swoja nową religię SIKHIZMEM.  Przed śmiercią w 1539 roku wyznaczył następcę, któremu nadał honorowy tytuł guru - duchowego przewodnika.
W ciągu następnych dwustu lat sikhom przewodziło jeszcze dziewięciu  guru. Wszyscy powtarzali za Nanakiem, że RÓŻNICE MIĘDZY RELIGIAMI NIE MAJĄ ZNACZENIA, GDYŻ SĄ JEDYNIE SKUTKIEM DZIAŁANIA MAJI czyli iluzji ukrywającej przed człowiekiem PRAWDĘ. A ta PRAWDA jest taka, że W KAŻDEJ LUDZKIEJ DUSZY KRYJE SIĘ CZĄSTKA BOSKIEGO ŚWIATŁA, KTÓRA POPRZEZ KOLEJNE WCIELENIA DĄŻY DO OSTATECZNEGO POŁĄCZENIA SIĘ Z BOGIEM. NIE PRZYŚPIESZĄ TEGO ZJEDNOCZENIA ŻADNE UMARTWIANIA SIĘ I WYRZECZENIA, GDYŻ BÓG NIE CHCE, BY CZŁOWIEK CIERPIAŁ. WRĘCZ PRZECIWNIE, NALEŻY DBAĆ O CIAŁO I DUSZĘ, WYKONYWAĆ SUMIENNIE SWOJĄ PRACĘ I DZIELIĆ SIĘ JEJ OWOCAMI Z INNYMI.
                                                    KRWAWA PRÓBA WIARY
DAJCIE MI GŁOWĘ PRAWDZIWEGO SIKHA- dziesiąty guru Gobind stanął z uniesionym mieczem  przed zgromadzeniem wiernych i zażądał dowodu wiary w postaci oddania za nią życia. Tłum zamarł ze zgrozy. Po trzecim wezwaniu znalazł się jeden prawdziwy sikh.  Guru wprowadził go do namiotu, zebrani usłyszeli odgłos uderzenia, po chwili Gobind pojawił się z zakrwawionym mieczem i ponowił apel. Odpowiedziało mu jeszcze czterech mężczyzn, którym po kolei ścinał głowy. Gdy przerażeni uczestnicy okrutnej ceremonii uznali, że ich guru oszalał, przed wejściem do namiotu pojawiła się cała piątka. Wszyscy cali i zdrowi.
Po tym sprawdzianie guru powiedział, że sikhowie nie potrzebują już następnych przewodników, gdyż są wśród nich tacy, którzy wiedzą wszystko, co powinni.   Wyjaśnił, że PIĘCIU UMIŁOWANYCH BRACI daje początek wspólnocie, do której będzie mógł przystąpić każdy, kto odważy się spełnić dwa warunki:
-   PODPORZĄDKUJE SWOJE ŻYCIE NAUKOM NANAKA
-   OKAŻE TO ZA POMOCĄ ZNAKÓW ODRÓŻNIAJĄCYCH GO OD WYZNAWCÓW INNYCH RELIGII.
Poza misternie ułożonym TURBANEM i DŁUGA BRODĄ, tymi znakami było pięć rzeczy, które zaczynają się na literę K:
-   KESZ- długie, nigdy nie obcinane włosy,
-   KANGHA- grzebień do ich pielęgnacji,
-   KIRPAN- miecz symbolizujący odwagę,
-   KARA-metalowa bransoleta, oznaczająca zjednoczenie z braćmi w wierze,
-   KACZ- krótkie spodnie
Mężczyźni, którzy wstępowali do wspólnoty otrzymywali nowe nazwisko -
SING czyli LEW, kobiety - KAUR czyli KSIĘŻNICZKA.
W dzisiejszych Indiach żyje około 14 milionów panów Singów, a jak powiedział mi jeden z nich - Ruby Sing, towarzyskie rozmowy wyglądają przykładowo tak:
-   Co też pan mówi, Panie Lwie?
-   No, właśnie to, Panie Lwie!
-   I Jesteście tego pewni, Panowie Lwy?
-   Ależ oczywiście, Panie Lwie.
Przynależność do społeczności złożonej z samych Lwów i Księżniczek musi napawać dumą. Ale sikhowie mają do niej powody nie tylko dzięki nazwiskom.
                                           JEDENASTY GURU
Stan Pendżab, w którym żyje najwięcej sikhów, należy do najzamożniejszych w Indiach. To efekt poważnego traktowania nakazów religii, która każe  pracować dla dobra własnego i wspólnoty. Żaden współwyznawca nie może zostać pozostawiony sam sobie. Gdyby umarł z głodu na ulicy byłaby to ujma na honorze dla wszystkich. A sikha - wyjaśnia Ruby Sing - można zabić, ale nie obrazić.
Wierni, którym powodzi się lepiej przekazują 10% swoich dochodów na cele religijne. Z tych pieniędzy buduje się świątynie i organizuje pomoc dla najuboższych.
W ŚWIĄTYNIACH NIE MA KAPŁANÓW. Przed wejściem do świątyni należy zdjąć obuwie i nakryć głowę. Nie wolno też wnosić alkoholi i papierosów- używek zakazanych przez tę religię.
Przy każdej świątyni działają jadłodajnie, w których dwa razy dziennie wydaje się darmowe posiłki. Setki ochotników chętnie poświęcają czas na ich przygotowanie.
Wierni przychodzą do świątyń, by pomedytować i oczyścić się duchowo, spryskując wodą z basenu, który obowiązkowo znajduje się na terenie każdego sanktuarium. Ale główny cel, to oddanie hołdu jedenastemu, najbardziej niezwykłemu guru. Nie jest nim człowiek, lecz .... KSIĘGA, w której spisano nauki dziewięciu wielkich mistrzów O tym, że pełni rolę duchowego przewodnika świadczy nawet jej nazwa: GURU GRANTH SAHIB .
W najważniejszym pomieszczeniu świątyni wybrani członkowie wspólnoty przez cały dzień od wschodu do zachodu słońca, odczytują jej fragmenty.
-   To tak, jak by guru udzielał nieustannie nam nauk. - tłumaczy Ruby Sing - Dlatego traktujemy  Księgę jako świętego człowieka, zasługującego na najwyższy  szacunek.       
Po zachodzie słońca  odnosi się ją uroczyście na miejsce nocnego spoczynku.
W dzisiejszych czasach wielu sikhów emigruje z Indii, najliczniej osiedlają się w Anglii. Jeszcze niedawno jako jedyni mieli prawo wchodzenia do samolotów z mieczem na przewieszonym przez ramie pasku. Nikt nie miał odwagi im go odbierać, gdyż byłaby to obraza uczuć religijnych. Dziś, ze względu na surowe przepisy antyterrorystyczne, zgodzili się na kompromis i noszą już tylko niegroźne miniaturki broni. Zaakceptowali też europejskie stroje: garnitury, dżinsy, ale z innych oznak swojej wiary nie zrezygnowali. Jeśli więc gdzieś na ulicy mija nas brodaty mężczyzna w misternie udrapowanym turbanie, możemy mieć pewność, że to SIKH i bez wątpienia nazywa się LEW.




        
                                  TAOIZM
TAOIZM NIE JEST DROGA BEZ ZAKRĘTÓW. WSZAKŻE TAOIZM PODĄŻA ZA TAO, A TAO NIE DZIAŁA SZTYWNO I NIEELASTYCZNIE. JAK TO WYRAŹNIE NAKREŚLIŁ LAO - TSE W PIERWSZYM WERSECIE  "TAO TE CHING": "DROGA, ZA KTÓRĄ MOŻNA PODĄŻYĆ (DOSŁOWNIE: DROGA, KTÓRA NIE MOŻE BYĆ DROGĄ), NIE JEST NIEZMIENNĄ DROGĄ". WERSET TEN JEST ZAZWYCZAJ TŁUMACZONY: "DROGA, KTÓRĄ MOŻNA OPISAĆ, NIE JEST WIECZNĄ DROGĄ".
Tradycyjnie Taoizm jest uznawany za Drogę Smoka. Smok - to chiński symbol przemiany.
Taoizm jest więc Drogą Przemiany - drogą, na której coś zmienia się w coś innego.
Całkiem słusznie przez całe wieki kojarzono taoizm z magią, ponieważ taoizm jest, na takim czy innym poziomie, formą magii - bardzo praktycznej magii, ale niewątpliwie magii. Zdradzimy ty dwa sekrety tej magii - dwie zasady taoistycznej przemiany.

Pierwsza mówi:  ZAMIEŃ NEGATYWNE W POZYTYWNE.
Druga mówi: PRZYCIĄGAJ POZYTYWNE POZYTYWNYM.
W przeciwieństwie do niektórych innych sekretów taoistycznych, nie ma wielkiego niebezpieczeństwa, że wpadną one w niepowołane ręce, ponieważ w niepowołanych rękach nie będą działały.

PRZEMIEŃ NEGATYWNE W POZYTYWNE - to zasada dobrze znana w taoistycznych sztukach walki. Stosując ją  dla samoobrony, przemieniacie siłę atakującego w korzystną dla was, przez skierowanie jej z powrotem na niego. W rezultacie on macha pięścią i uderza się sam w twarz. A po chwili, jeżeli zostało mu choć trochę inteligencji, rezygnuje i pozostawia was w spokoju.
Przemieniając negatywne w pozytywne, WSPÓŁDZIAŁACIE ZE WSZYSTKIM, CO NAPOTYKACIE NA SWEJ DRODZE. Jeżeli inni obrzucą was cegłami, to wybudujcie dom. Jeżeli rzucają pomidorami, ustawcie stragan warzywny. Często możecie odmienić sytuację przez zmianę waszego stosunku do niej.   
Dla przykładu: korek uliczny można przemienić w okazję do pomyślenia albo porozmawiania, albo poczytania, albo napisania listu.
KIEDY PORZUCIMY NASZE WYOBRAŻENIA O WŁASNEJ WAŻNOŚCI I O TYM JAK POWINNO BYĆ, MOŻEMY POMÓC SPRAWOM STAĆ SIĘ TAKIMI, JAKIMI BYĆ MUSZĄ.
W podobny sposób można przemienić negatywne cechy osobowości. Egocentryczny upór można przemienić w altruistyczne  poświęcenie. Pragnienie rządzenia innymi w pragnienie rządzenia własnym życiem i doskonalenia go itp.

PRZYCIĄGAJ POZYTYWNE POZYTYWNYM
Kiedy będziesz powtarzać dzieciom, że są niezgrabne, brzydkie, głupie, pozbawione zdolności, to po jakimś czasie staną się takie. Na pewnym poziomie umysł przyjmuje i zachowuje powtarzane twierdzenia i przekonania za prawdę, nawet gdy jest ona od tego daleka. Dlatego taoizm kładzie taki nacisk na  pozytywne przekonania i pozytywne wartości.   Prostym przykładem "przyciągania pozytywnego pozytywnym" jest medycyna taoistyczna, która wierzy, że tajemnicy zdrowia trzeba szukać w zdrowiu. Zatem taoiści badają zasady zdrowia i długowieczności na poziomie umysłowym, emocjonalnym jak też fizycznym i postępują zgodnie z nimi.
Pozytywne podejście można dostrzec w świecie biznesu. Człowiek sukcesu to często człowiek agresywny, goniący za rzeczami, dopadający ich, szczycący się nimi. Jest szansa, że pozytywne podejście  przyciągnie do niego te rzeczy i stworzy okoliczności sprzyjające powstaniu sukcesu. Ale jest też możliwość, że inni zauważą jak zwycięża agresja, a nie dostrzegą pozytywnego podejścia. I sami zaczną naśladować agresję. A ponieważ agresja przyciąga większą agresję, goniący za sukcesem zmienią biznes w Pędzibiznes, stwarzając atmosferę stale wzmagającej się walki, w której stosunkowo niewielu potrafi ów sukces osiągnąć, a jeszcze mniej liczni potrafią być szczęśliwi.
"Poznaj pierwiastek męski, ale trzymaj się żeńskiego... Wróć do stanu dziecka."  "Dzieci bawiące się w życie rozpoznają jego prawdziwe prawa i zależności znacznie lepiej niż dorośli, którzy ... sądzą, że są mądrzejsi przez swoje doświadczenie, czyli raczej niepowodzenia".  "Wielki człowiek zachowuje umysł dziecka".
Można by powiedzieć, że wielki człowiek bawi się jak dziecko, przyciąga jak kobieta. Jego zabawa może być poważna, a atrakcyjność - męska, ale w głębi jest jednak dziecinny i żeński.



Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego